W świecie idealnym kobiece poczucie własnej wartości byłoby czymś stałym i niezachwianym. Nie podlegałoby wahaniom hormonów, gorszym dniom, nieprzespanym nocom. Byłoby niezmienną częścią składową kobiety i dawało jej siłę. A jak jest naprawdę?
Jako makijażystka widzę, że poczucie własnej wartości u kobiet jest ulotne. Łatwo nim zachwiać, mają na nie wpływ opinie innych osób czy nasze odbicie w lustrze. Kobiety rozpromieniają się, kiedy podkreślam ich atuty. Czują ulgę, kiedy nie widać mankamentów urody. Zwiększa to ich pewność siebie i daje radość, że tak świetnie wyglądają.
Dobrze – powiecie, ale jaki ma to związek z planowaniem dziecka? Otóż wielki!
Każda mama, która jeszcze pamięta, jaką rewolucją jest pojawienie się dziecka w życiu, powie jak szybko następuje koncentracja na potrzebach tej małej istoty i jak szybko wszystkie potrzeby rodzicielki odchodzą w siną dal… To jest normalne i biologicznie uzasadnione – mamy skupić się na przedłużeniu gatunku i jak najlepszej pielęgnacji noworodka.
Nie tylko z mojego doświadczenia wynika, że zapominanie o sobie i swoich potrzebach ma bardzo krótkie nogi. Jesteśmy zmęczone, niedospane, zabiegane i patrząc w lustro często niezadowolone lub nawet złe na to, jak wyglądamy. Patrzymy na siebie krytyczniej i tęsknimy za dawną „Kasią” czy „Basią”, która była zadbana i z podniesioną głową stawiała czoła codzienności. Odbija się to negatywnie na naszej relacji z partnerem, na naszym stosunku do siebie samych, a nawet na dziecku, które podświadomie „obarczamy winą” za ten stan rzeczy. A tak wcale nie musi być!
Macierzyństwo i przygotowanie do niego, jest jak lądowanie awaryjne: najpierw zakładasz maskę sobie, a potem dziecku. W innej konfiguracji to niestety nie działa…
Projekt #ZanimZajdziesz jest właśnie taką maską tlenową podczas lądowania awaryjnego – przygotuje Cię na wiele poprzez odpowiednią kolejność działania.
Przed ciążą – najpierw leczymy skórę!
Skóra jest naszym największym organem. Chroni przed czynnikami środowiska naturalnego, które jest coraz bardziej zanieczyszczone. Tym bardziej wzrasta rola skóry jako bariery ochronnej. Im bariera jest silniejsza, tym zdrowsze jest nasze wnętrze. A na zdrowiu szczególnie nam zależy! Kiedy wziąć jeszcze pod uwagę ciążę i rozwijające się w łonie matki dziecko – nie ma już nic ważniejszego…
Jak zadbać o przygotowanie się do ciąży pod kątem skóry właśnie? Pamiętajmy, że ciąża nigdy nie jest dobrym czasem na leczenie. Należy zatem przygotować się odpowiednio wcześniej. Jeżeli macie problemy skórne, które trwają już jakiś czas i nawracają, na min. rok, a najlepiej dwa lata przed planowanym powiększeniem rodziny, szukamy profesjonalnej pomocy. Dobry dermatolog zdiagnozuje problem i wdroży odpowiednie leczenie, abyście mogły cieszyć się zdrową i piękną skórą. Tak przygotowane lepiej zniesiecie trudy ciąży i połogu zarówno na płaszczyźnie fizycznej jak i psychicznej.
Fundamentem jest wiedza…
Każdy dobry makijażysta Wam powie, że nie ma dobrego i ładnego makijażu bez odpowiedniego przygotowania cery, czyli pielęgnacji. Od niej bowiem wszystko się zaczyna, bez dobrego i dobrze przygotowanego „płótna”, odpowiednich farb i narzędzi, nie ma szans na powstanie pięknego „obrazu”. Czy kobiety wiedzą jak odpowiednio pielęgnować skórę i przygotować swoją cerę pod ewentualny makijaż? Niestety, z mojej praktyki wynika, że bardzo często nie… Odpowiedni demakijaż i mycie skóry, cykliczne złuszczanie i codzienne jej nawilżanie to podstawy.
Nie każdy potrzebuje makijażu i nie każdy musi go lubić. Natomiast dbać o siebie i swój wygląd zdecydowanie warto! Jeśli przed ciążą nie wiesz, jak pielęgnować swoją cerę, a takie pojęcia jak: złuszczanie, tonizowanie czy zabezpieczanie skóry przed czynnikami zewnętrznymi są Ci obce, to zaufaj matce dwójki dzieci – czas to zdecydowanie zmienić właśnie teraz! W zależności od Twoich potrzeb i możliwości masz do wyboru wiele opcji: lekarza dermatologa, kosmetologa, kosmetyczkę. Niektóre firmy oferują również możliwość wspólnych zakupów – indywidualna asystentka dobiera razem z Tobą produkty z różnych półek cenowych wg Twoich potrzeb.
Ciążą to szczególny czas dla kobiety…
W tak ważnym okresie, jakim jest ciąża, odpowiednia pielęgnacja skóry ma kolosalne znaczenie – zarówno dla mamy jak i dziecka. Skóra chroni nas przed drobnoustrojami, od jej kondycji i pielęgnacji zależeć będzie Twój wygląd po porodzie. Czy wpłynie to na samopoczucie przyszłej mamy. Zdecydowanie! Nie znam żadnej mamy, która po porodzie czułaby się tą samą osobą, co przed. Nie znam też żadnej, na której stan błogosławiony nie odcisnąłby swojego piętna w kwestii dotychczasowego wyglądu…
Pewne składniki zawarte w kremach czy podkładach mają szkodliwe działanie dla rozwijającego się dziecka (np. retinoidy czy kwas salicylowy), a nawet przenikają do mleka matki (filtry przenikające zawarte np. w niektórych podkładach). Warto zdawać sobie z tego sprawę i świadomie wybierać produkty w oparciu o ich składy, a nie tylko reklamę, firmę czy renomę. Nie bez powodu na opakowaniach kosmetyków widnieje skład (wg INCI) i dopiero on mówi nam, jakie składniki produkt zawiera i w jakiej ilości. Niestety całkiem często balsam reklamowany jako naturalny, ma w swoim składzie wyciągi roślinne na samym końcu. Jeśli są one wymienione po kompozycji zapachowej (parfum) to ich stężenie wynosi poniżej 1%… Jak się zapewne domyślacie, ich pozytywny wpływ na kondycję naszej skóry niemal nie występuje….
Kiedy byłam w pierwszej ciąży natknęłam się na bloga https://www.srokao.pl/ Przepadłam zupełnie w otchłani chemicznej wiedzy i w ten sposób do kosza poszło ¾ moich ówczesnych kosmetyków. Zaczęłam się przyglądać składom nie tylko produktów do pielęgnacji (to robiłam od lat), ale również kosmetyków kolorowych. Tak odkryłam świat kosmetyków mineralnych, w których się zakochałam. Nie musiałam rezygnować z makijażu, wystarczyło zmienić nieco technikę i wymienić produkty na kilku składnikowe, zawierające naturalne filtry mineralne.
Codzienny makijaż = recepta na dobry dzień?
Zależy od kobiety. Jednym kobietom makijaż jest zbędny, mają ładną cerę, a ich uroda jest na tyle wyraźna, że nie potrzebują zbytnio jej podkreślać każdego dnia. Inne wręcz przeciwnie: mają sporo kłopotów z cerą i wystarczy nieustanny rumień na twarzy, czy tendencja do wyprysków, aby kobieta traciła na pewności siebie, a bez podkreślonego oka czuła się „niewyraźna”.
Jeżeli makijaż jest dla Ciebie ważny, a nie umiesz go wykonywać, warto udać się na warsztat i podszlifować swoje umiejętności. Jeśli masz w czasie ciąży więcej czasu niż zwykle – warto go wykorzystać na miłe dla siebie aktywności, zadbać o siebie szczególnie. W czasie urlopu macierzyńskiego, często poprawienie swego odbicia w lustrze w ciągu 5 minut, okazuje się być swoistą sztuką przetrwania dla kobiety. Natomiast umiejętność wykonania perfekcyjnego makijażu w 10-15 minut jest bardzo cenna, kiedy wracasz do aktywności zawodowej po urlopie macierzyńskim. Sporo kobiet właśnie wtedy potrzebuje poczuć się pewniej i szuka wsparcia w tym zakresie.
Jako makijażystka dość przewrotnie uważam, że nie trzeba się malować. Natomiast czuć się ze sobą dobrze i z tym jak się wygląda każdego dnia – zdecydowanie trzeba! Zwłaszcza w kontekście pojawienia się dziecka, które przecież chcemy nauczyć, aby czuło się fajnym i wartościowym człowiekiem. Nauczy się tego na pewno, jeżeli będzie miało wokół siebie ludzi, którzy tak właśnie się czują sami ze sobą.
Drogie Kobiety, dbajcie o siebie! ZAWSZE! Natomiast przed ciążą, w trakcie i po dbajcie szczególnie! To bardzo ważne i dla Was, i dla Waszych rodzin.
Anna Siemińska
Anna Siemińska – makijażystka, założycielka Pracowni Makijażu w Bydgoszczy.
Promuje makijaż mineralny i świadomy wybór kosmetyczny oparty na składach produktów. Stawia na indywidualne i kompleksowe podejście do klienta. Uważa, że jest to jedyna droga, która gwarantuje pozytywną zmianę codziennego wizerunku. W swojej pracowni uczy kobiety jak zadbać o siebie każdego dnia i czuć się pięknie w swojej skórze.
www.pracownia-makijazu.pl